Uwagi Polskiego Towarzystwa Leśnego do projektu nowelizacji Ustaw dot. chorób zakaźnych zwierząt
Opublikowano: 09.11.2018


Uwagi opracowane zostały przez Komisję Łowiectwa PTL (Przewodniczący Komisji: dr Janusz Mikoś). Powyższe uwagi zostały przesłane do MŚ.



Uwagi Polskiego Towarzystwa Leśnego do projektu Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Opublikowano: 30.09.2018

Poniżej zamieszczamy pismo skierowane przez nas do Wicepremiera, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. dr hab. Jarosława Gowina.
Leśnictwo uznane zostało w tym projekcie jako jednolita dyscyplina z rolnictwem i rybactwem (dyscyplina 4.1) w ramach dziedziny nauk rolnicznych (dziedzina 4)...



Uwagi Polskiego Towarzystwa Leśnego do projektów Rozporządzeń Ministerstwa Środowiska- Łowiectwo
Opublikowano: 30.09.2018


Poniżej zamieszczamy odnośniki do dokumentów zawierających nasze uwagi do projektów Rozporządzeń Ministerstwa Środowiska dotyczących gospodarki łowieckiej.
Uwagi opracowane zostały przez Komisję Łowiectwa PTL (Przewodniczący Komisji: dr Janusz Mikoś). Poniższe uwagi zostały przesłane do MŚ.

  1. Uwagi do projektu rozp. MŚ  w spr. wskaźników i czynników służących kategoryzacji obwodu łowieckiego
  2. Uwagi do projektu rozp. MŚ w  spr. tablicy ostrzegawczej o polowaniu zbiorowym
  3. Uwagi do projektu rozp. MŚ w spr. ustalenia czynszu dzierżawnego oraz udziału w kosztach ochrony lasu przed zwierzyną
  4. Uwagi do projektu rozp. MŚ. w spr. szacowania szkód łowieckich w uprawach i płodach rolnych



Stanowisko Komisji Łowieckiej PTL w sprawie rządowego projektu ustawy Prawo Łowieckie
Opublikowano: 11.01.2017

(druk 1042)

Wśród wielu, w zasadzie redakcyjnych i porządkowych zmian, utrwalających dotychczasowy model łowiectwa w Polsce znalazła się kontrowersyjna zmiana dotycząca systemu szacowania szkód łowieckich i wypłaty odszkodowań dla rolników, diametralnie zmieniająca dotychczasowe rozwiązania. Szeroka odpowiedzialność w tym zakresie, jaką projekt ustawy nakłada na Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe (LP) wzbudza uzasadnione obawy i sprzeciw leśników. Są to bowiem rozwiązania nakładające na Lasy Państwowe spory ciężar finansowy, kadrowy i logistyczny, rodem z głębokiego PRL-u, w praktyce trudne do wdrożenia.


Zaproponowane w projekcie zmiany nakładają na LP obowiązek szacowania szkód łowieckich i wypłacania odszkodowań, w zakresie w jakim  obciążają one dziś dzierżawców obwodów łowieckich. Jednocześnie zlikwidowany ma być Fundusz Odszkodowawczy, co oznacza, że wypłaty odszkodowań LP musiałyby realizować z własnych środków. Dzierżawcy obwodów łowieckich mieliby wpłacać lasom rekompensaty w postaci zryczałtowanych kwot, ale nie ma  wątpliwości, że z różnych przyczyn, nie wystarczą one na zaspokojenie roszczeń poszkodowanych rolników.

Nie mieści się w europejskich standardach by Państwo dofinansowywało hobby dość  wąskiej i przecież nie ubogiej grupy obywateli (około 120 000 myśliwych). Podobna sytuacja nie występuje w żadnym kraju.

Według pobieżnych szacunków, uwzględniających nie tylko wypłaty odszkodowań łowieckich, ale także koszty szacowania szkód, czym również leśnicy musieliby się zająć, oznaczałoby to dla LP dodatkowe obciążenie w wysokości co najmniej 200 mln zł.

Myśliwi obecnie ponoszą niewielkie opłaty za dzierżawę obwodów łowieckich (średnio 60 groszy za 1 ha), a wysokość tenuty dzierżawnej ograniczona jest ustawowo, co nie zdarza się w żadnym kraju europejskim, gdzie wysokość tenuty dzierżawnej reguluje rynek i jest ona relatywnie kilkudziesięciokrotnie wyższa niż w naszym kraju.

Myśliwi nie ponoszą odpowiedzialności za szkody łowieckie w lasach, gdzie poziom kosztów zabezpieczania upraw leśnych przed zwierzyną sięga już niemalże 200 mln zł rocznie, nie licząc strat jakie środowisko leśne ponosi z tytułu szkód. W przypadku nie wykonania planu odstrzału jeleniowatych koła łowieckie partycypują w kosztach ochrony lasu przed zwierzyną, jednak poziom tej partycypacji ograniczono również ustawowo do poziomu 10% przychodów kół z tytułu sprzedaży tusz zwierzyny płowej, co w efekcie daje symboliczne kwoty.

Wypełnianie obowiązków z zakresu szacowania szkód łowieckich wymaga posiadania gruntownej wiedzy z zakresu agrotechniki i agronomii. Leśnicy nie posiadają kwalifikacji by zajmować się tą  dziedziną, do której nie są przygotowani. Dodatkowo liczba zgłaszanych szkód to obecnie 60-80 tys. rocznie z kumulacją w okresie żniw i wykopków. Konieczność obsługi takiej liczby szkód wymagałby zatrudnienia i przeszkolenia setek nowych osób, które zajmowałyby się wyłącznie tym obowiązkiem. Myśliwi, którzy od kilkudziesięciu lat zajmują się szacowaniem szkód łowieckich na polach, mają odpowiednie doświadczenie i stosowną wiedzę uzyskaną na wielu szkoleniach. Zmarnowanie tego potencjału kosztem leśników i w efekcie Państwa, byłby dużym błędem i marnotrawstwem środków publicznych. Skoro szacowanie szkód łowieckich przez myśliwych wywołuje konflikty, to należy zmodyfikować system, a nie wprowadzać rewolucyjne i kosztowne zmiany oraz obciążać zawodowe środowisko leśników niezadowoleniem i pretensjami ze strony rolników.
 
Najlepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie dotychczasowego systemu szacowania szkód łowieckich przez myśliwych oraz wprowadzenie szybkiej ścieżki odwoławczej do wojewody, który przy pomocy Ośrodków Doradztwa Rolniczego rozpatrywałby odwołania np. w ciągu 7 dni.
 
Przewodniczący Komisji Łowieckiej 
Polskiego Towarzystwa Leśnego
                                                                     Dr inż.  Janusz Mikoś
STAN na 09 stycznia 2017:
  1. 15 listopada 2016 projekt wpłynął do Sejmu - druk nr 1042
  2. 18 listopada 2016 skierowano do I czytania na posiedzeniu Sejmu
  3. 2 grudnia 2016  I czytanie na posiedzeniu Sejmu. Nr posiedzenia: 31. Skierowano do: Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.



Stanowisko Polskiego Towarzystwa Leśnego w obronie bogactwa przyrodniczego Puszczy Białowieskiej
Opublikowano: 02.07.2016

Lasy Puszczy Białowieskiej od setek lat były obiektem podlegającym ochronie czynnej, a ich bogactwo przyrodnicze jest efektem współdziałania człowieka z naturą. Dzięki pracy leśników uwzględniającej uwarunkowania przyrodnicze Puszczy, zachowano naturalny charakter ekosystemów, a najbardziej pierwotną  jej część objęto ochroną ścisłą w formie parku narodowego. Leśnicy zabliźnili zakłócenia związane z rabunkową działalnością okupantów niemieckich w czasie I Wojny Światowej, gdy wycięto około 5 mln m3 drewna i zatrzymali dewastację Puszczy w okresie międzywojennym, gdy angielska firma „Century” , niezgodnie z zawartymi umowami plądrowniczo wycięła kilka tysięcy hektarów lasu, a także nadmierne cięcia drzewostanów dokonane w Puszczy w okresie okupacji sowieckiej. Metodami hodowli lasu, stosując zasady wiedzy ekologicznej, leśnicy współtworzyli z naturą krajobraz podobny do „lasu pierwotnego”.


Polskie Towarzystwo Leśne przypomina, że ochrona ścisła ma zapewnić na określonych terenach parków narodowych i rezerwatów przyrody warunki do naturalnego przebiegu procesów przyrodniczych, swobodny rozwój przez ograniczenie interwencji człowieka. Częściowa (czynna) ochrona przyrody ma natomiast na celu przywracanie ekosystemom i ich składnikom cech naturalności poprzez usuwanie niepożądanych elementów obcych oraz wprowadzanie  właściwych gatunków do zbiorowisk roślinnych i zwierzęcych, a także stosowanie zabiegów ochronnych, hodowlanych i pielęgnacyjnych.

Od kilku dziesięcioleci polska część Puszczy Białowieskiej, składa się z Białowieskiego Parku Narodowego  o powierzchni  10.5 tys. ha, którego działalność oparta jest na Ustawie o ochronie przyrody (2004), oraz nadleśnictw Lasów Państwowych: Białowieża (12,6 tys. ha), Browsk (20,4 tys. ha) i Hajnówka (19,7 tys. ha), prowadzących w Puszczy zrównoważoną  gospodarkę leśną  w oparciu o Ustawę  o lasach (1991).  W ostatnich latach również na obszarach tych nadleśnictw rozszerza się niestety wymuszony  przez niektóre ruchy i organizacje ekologiczne „eksperyment”, zakładający ochronę  naturalnych procesów w lasach gospodarczych za pomocą form i ograniczeń ochrony konserwatorskiej. Skutkiem takich działań na obszarze gospodarowanym przez Lasy Państwowe jest zanikanie cennych siedlisk przyrodniczych, chronionych programem Natura 2000, wyraźne zmniejszanie się różnorodności gatunkowej drzew i związanych z nimi bardzo licznych gatunków roślin, zwierząt i grzybów  oraz niepokojące zniekształcenie struktury wiekowej drzewostanów (na znacznych obszarach Puszczy brak jest młodego i średniego pokolenia drzew).

Jak wykazują wieloletnie badania naukowe, w warunkach zakazów ochrony ścisłej na terenie gospodarczej części Puszczy Białowieskiej ustępują: sosna, brzoza, dąb, jesion, klon, lipa, osika, olsza, świerk i wiąz. Przybywa tylko grabu, gatunku ocieniającego dno lasu, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia naturalne odnowienie innych gatunków drzew, dodatkowo niszczone przez powiększające się  populacje zwierzyny, których regulacja liczebności jest wstrzymywana.  Stwierdzono, że po około  40 latach od objęcia części obszarów leśnych w Puszczy ochroną całkowitą (ścisłą), zanikło wiele siedlisk leśnych, a na większości z nich zmniejsza się ich gatunkowa różnorodność biologiczna (wykazano stałe zmniejszanie się bogactwa gatunkowego na siedliskach boru mieszanego, średnio w tempie 0,6 gatunku na rok; w ciągu ostatnich 50 lat całkowicie ustąpiło 30 gatunków roślin ze zbiorowisk objętych ochroną ścisłą). Na tak złożoną sytuację nakłada się gradacja różnych gatunków korników z dominującym kornikiem drukarzem, dziesiątkująca drzewostany świerkowe.

Osobnym zagadnieniem jest nie realizowanie zasad  zrównoważonego rozwoju regionu przylegającego do Puszczy Białowieskiej. Miejscowa ludność od wieków żyła dla lasu i z lasu, przez wieki korzystała z zasobów przyrodniczych Puszczy, zapewniając jej docenianą przez organizatorów i działaczy Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000 i UNESCO  -różnorodność biologiczną.

Polskie Towarzystwo Leśne stoi na stanowisku, że tylko ochrona czynna może zachować właściwy stan zdrowotny i sanitarny oraz  bogactwo przyrodnicze lasów Puszczy Białowieskiej dla przyszłych pokoleń. Taka ochrona, aby była skuteczna, musi być prowadzona  na  około  80%  powierzchni Puszczy, w tym na terenach częściowych  rezerwatów przyrody znajdujących się w zasobach  nadleśnictw Lasów Państwowych. Obszar Białowieskiego Parku Narodowego, istniejące ścisłe rezerwaty przyrody i wyznaczone przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych w 2016 r. tzw. Lasy referencyjne,  powinny  być  pozostawione wyłącznie do naukowych obserwacji   zachodzących tam spontanicznych procesów ekologicznych.

Z niepokojem obserwujemy podsycanie  przez media i angażowanie środowisk międzynarodowych, poprzez wprowadzanie opinii publicznej w błąd, przekazywanie nieprawdziwych informacji, manipulowanie danymi i wypowiedziami. Nie jest to sposób na rozwiązanie problemów przyrodniczo-leśnych. Potrzebny jest dialog, dyskusja naukowa o faktach oraz o wartościach przyrodniczych i etycznych, nie potrzebny jest szum medialny, emocje i zacietrzewienie. Należy znaleźć dobre, przemyślane działania, uwzględniające wszystkie funkcje Puszczy Białowieskiej – przyrodnicze, społeczne i gospodarcze, dla dobra polskich lasów i ojczystej przyrody, dla dobra przyszłych pokoleń.

U podstaw konfliktu leży przedstawianie społeczeństwu niezgodnie ze stanem prawnym i organizacyjnym, że cała Puszcza Białowieska została objęta ścisłą ochroną konserwatorską, a Lasy Państwowe wykonują nieprawnie na tym terenie zabiegi pielęgnacyjne i ochronne, w szczególności w stosunku do martwych drzew zaatakowanych przez masowo występującego kornika drukarza. Zgodnie z ustawą o lasach (2004), leśnicy odpowiadają za stan zdrowotny i  sanitarny lasów gospodarczych. Innym mitem jest uporczywe powtarzanie, że „Puszcza Białowieska jest ostatnim zachowanym na Niżu Europejskim lasem o charakterze pierwotnym. Z tych względów znaczące obszaru lasu nigdy nie były poddane wpływom tradycyjnej gospodarki leśnej, w efekcie czego naturalne procesy ekologiczne zachodzą tam nieprzerwanie od ostatniego zlodowacenia”. W tej sytuacji współczesne usuwanie martwego drewna posuszowego, spowodowanego przez gradacje korników, jawi się dla polskiej i europejskiej opinii publicznej, jako poważny zgrzyt, niezgodny z zasadami ochrony przyrody i prawami Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000.
 
Warszawa,  22   czerwca 2016 r.
                                                                                               Polskie Towarzystwo Leśne
                                                                                          ul. Bitwy Warszawskiej 1920r. nr 3
                                                                                                       02-362  Warszawa